Forum Grupa Trzymająca Władzę Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Grupa Trzymająca Władzę
Jest nas wielu(-_(- _-)_-)nas nie pokonacie
 humor Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 9:36, 08 Lut 2007 Powrót do góry

Czterech panów dyskutuje w knajpie o życiu. Po pewnym czasie i kilku piwach jeden z nich wychodzi do ubikacji, pozostali kontynuują rozmowę.
Pierwszy:
- Bardzo się bałem, że mój syn będzie niedorajdą. Zaczynał od mycia samochodów. Kiedyś ktoś dał mu szansę, zatrudnił go jako sprzedawcę, no i syn się sprawdził. Sprzedał tyle samochodów, że po pewnym czasie wykupił firmę. Dziś jest wielkim biznesmenem i ma tyle pieniędzy, że kupił swojemu najlepszemu przyjacielowi mercedesa na urodziny.
Drugi:
- Ja też się bałem, że mój będzie nieudacznikiem. Zaczynał jako pomocnik ogrodnika u pewnego handlarza nieruchomościami. Ale ten kiedyś dał mu szansę, syn się sprawdził i dziś sam obraca tyloma domami i fabrykami, że swojemu najlepszemu przyjacielowi kupił na urodziny luksusową wille.
Trzeci:
- Ja byłem załamany, bo mój syn zaczynał jako sprzątacz w budynku giełdy. Ale ktoś dal mu szanse, syn się sprawdził i zarobił na giełdzie mnóstwo pieniędzy, cały świat leży mu u stop. A swojemu najlepszemu przyjacielowi dał na urodziny milion dolców.
Tymczasem z toalety wraca czwarty pan. Pozostali wprowadzają go w temat rozmowy, na co on opowiada:
- Mój syn to dopiero kompletny nieudacznik. Zatrudnił się jako fryzjer i jest nim do dziś, już od 15 lat. Co gorsza lubi tylko chłopców i ma ich całą masę, co raz to jakaś nowa ciota go obściskuje. Ale ma to i swoje dobre strony: jeden taki chłopak dał mu na urodziny mercedesa, drugi wille, a trzeci milion dolarów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 10:50, 08 Lut 2007 Powrót do góry

Pewnego razu na biwaku siedzi sobie Polak i je kanapkę z dżemem. Dosiada się do niego Amerykanin żujący gumę i mówi:
- Wy to w Polsce jecie cały chleb?
- No tak - odpowiada Polak
- A my w Ameryce obieramy skórkę z chleba i jemy tylko sam środek, skórki chowamy do takich pojemniczków, potem oddajemy to do recyklingu, tam robią z tego chleb i wysyłamy to do Polski - powiedział Amerykanin uśmiechając się pogardliwie i żując gumę.
- Wy to w Polsce jecie dżemy? - znowu pyta Jankes
- No tak - odpowiada Polak
- A my w Ameryce jemy świeże owoce, obieramy ze skórki, skórki chowamy do takich pojemniczków, później oddajemy to do recyklingu, tam robią z tego dżemy i wysyłamy to do Polski- znowu w tym czasie Amerykanin uśmiechnął się pogardliwie żując gumę. W końcu Polak patrząc na niego mówi:
- Wy to w Ameryce uprawiacie seks?
- No jasne - odpowiada Amerykanin.
- A co robicie z prezerwatywami?
- No, wyrzucamy
- A my w Polsce prezerwatywy chowamy do takich pojemniczków, potem oddajemy to do recyklingu, tam robią z tego gumy do żucia i wysyłamy to do Ameryki...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AnieK
asystent/ka grupowego
asystent/ka grupowego



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nibylanda

PostWysłany: Czw 15:16, 08 Lut 2007 Powrót do góry

Przychodzi Jasio do domu ze szkoly. Ojciec pyta:
- No i jak Jasiu bylo w szkole?
Jasio:
- Dostalem 5 i w łep
Tata:
- no to za co ta 5 dostales?
Jasio:
- Pani z matmy zapytala ile jest 6x7
- Ja podnioslem reke i odpowiedziales 42
-Potem zapytala ile jest 7x6
Tata :
- no jeden chuj
Jasio :
- wlasnie tez tak powiedzialem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 15:34, 08 Lut 2007 Powrót do góry

W półmroku tańczy przytulona para. Na tle głośnej muzyki ledwie słychać rozmowę:
- Ładnie tańczysz!
- Ty też!
- Masz ładne ciało!
- Ty też!
- Ja mam na imię Marek!
- Ja też!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yasmine
Członek GTW
Członek GTW



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)

PostWysłany: Czw 15:54, 08 Lut 2007 Powrót do góry

Doktor mówi do pacjenta:
- No no, jest pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też pan chyba nie ma problemów?
- Cóż, tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę.
- Trzy razy w tygodniu? Z pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było.
- Niby tak, ale pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 15:56, 08 Lut 2007 Powrót do góry

Polak spotyka się ze Szkotem w Paryżu. Rozmawiają i nagle Szkot mówi:
- A Ty wiesz, że ja tu już od 4 dni jadam najlepsze potrawy w najdroższych restauracjach i nic nie płacę?
- Jak to?! - wykrzyknął Polak.
- Mam na to super sposób. - mówi Szkot - Wchodzę do ekskluzywnej restauracji. Zamawiam przystawki, najdroższą z możliwych zup, potem drugie danie... Oczywiście najlepsze wino, a na koniec deser i kawę. Zjadam to wszystko, a potem po woli piję kawę. Piję ją tak wolno, aż wszyscy kelnerzy już pójdą do domu oprócz głównego kelnera. Gdy ten podchodzi i prosi o zapłatę rachunku, to ja mu mówię, że już zapłaciłem innemu kelnerowi. Główny kelner wtedy przeprasza, a ja idę do domu.
Polakowi bardzo spodobał się ten sposób i uprosił Szkota, żeby ten wybrał się z nim dziś wieczorem na kolację. No więc Panowie spotkali się wieczorkiem w umówionej restauracji i kolejno zamawiali najlepsze potrawy. Kiedy rachunek urósł do kwoty 2 000 franków oboje zamówili kawę. Oczywiście, pili ją tak wolno, aż w lokalu został tylko główny kelner. I kiedy skończyli pić kawę, ten upomniał się o zapłatę rachunku.
- Ale my już zapłaciliśmy innemu kelnerowi... - zaczął tłumaczyć się Szkot.
- Właśnie, właśnie! - wtórował mu Polak
- I do tej pory jeszcze nie dostaliśmy reszty!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yasmine
Członek GTW
Członek GTW



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)

PostWysłany: Czw 15:56, 08 Lut 2007 Powrót do góry

Na egzamin z logiki studentka przyszła bardzo wydekoltowana i w mini (podobno miała dziewczyna warunki). Myślała, że pójdzie jej jak z płatka. Weszła do sali, profesor zadał jej kolejno trzy pytania, na które nie znała oczywiście odpowiedzi. Wdzięczyła się za to strasznie, wiec w końcu zdenerwowany profesor wpisał jej dwoje i wywalił za drzwi.
Na korytarzu kumple od razu pytają jak poszło. Ona na to:
- Ten alfons wpisał mi dwoje!!!
Profesor usłyszał to przez uchylone drzwi, wybiegł na korytarz i poprosił ja o indeks. Przepisał ocenę na trzy i powiedział:
- Może i ja jestem alfons, ale o swoje dziwki dbam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 15:59, 08 Lut 2007 Powrót do góry

Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
- Kiełbasa!
- Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?!
- No przecież mówię, że kiełbasa.
- Proszę wyjąć.
Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę. Zakłopotani egzaminatorzy postanawiają dać mu w końcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
- Panie docencie, czym myśmy wczoraj tą wódkę zagryzali?!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yasmine
Członek GTW
Członek GTW



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)

PostWysłany: Czw 15:59, 08 Lut 2007 Powrót do góry

Na środku oceanu spotykają się trzy rekiny. Jeden z nich mówi:
- Psiakrew, zżarłem jednego Francuza. Był taki wyperfumowany, że do tej pory czkam wodą kolońską.
Drugi na to:
- To jeszcze nic. Ja, zjadłem jakiegoś Rosjanina, chyba to był generał, bo do tej pory w brzuchu dzwoni mi jakieś żelastwo. Te jego medale tak brzęczą, że ryby płoszę...
A trzeci rekin mówi:
- To jest wszystko nic, koledzy! Ja zżarłem tydzień temu jakiegoś polskiego posła, taki miał pusty łeb, że do tej pory nie mogę się zanurzyć.....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 16:01, 08 Lut 2007 Powrót do góry

Rozmawia dwóch dresów:
- Ty, co to za gostkowie: Bach, Mozart, Bethoveen?
- To równi kolesie. Piszą melodyjki do komóry.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 16:01, 08 Lut 2007 Powrót do góry

8-letni chłopiec pyta mamy:
- Mamusiu, skąd się wziąłem?
- Bóg cię przysłał kochanie.
- A ciebie?
- Też.
- A tatę?
- Też kochanie. Odpowiada mama lekko znużona pytaniami
- A babcie i dziadka?
Matka wzdycha
- też.
- A ich rodziców też?
- Tak, ich rodziców też! odpowiada poirytowana mama.
- Mamo, chcesz mi powiedzieć, że w tej rodzinie nikt nie uprawiał seksu od 200 lat? Nic dziwnego, że każdy taki wkurwiony chodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yasmine
Członek GTW
Członek GTW



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)

PostWysłany: Czw 16:02, 08 Lut 2007 Powrót do góry

Panie doktorze ciągle jestem wkurwiona, wszystko i wszyscy
mnie
wkurwiają, a najbardziej wkurwia mnie to, że wszystko mnie
wkurwia,
proszę mi pomóc!"
- "Czy próbowała Pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić,
np.spacery w lesie, parku wśród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie,
kontakt z przyrodą bardzo pomaga...
- "E tam, Panie Doktorze - ptaki mnie wkurwiają, bo drą ryje, w
trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie, nie, nie,
przyroda mnie wkurwia!"
- "To może inny sposób, np. kąpiel w wannie pełnej piany z
aromaterapią, przy nastrojowej muzyce?"
- "E tam, Panie Doktorze, tego też próbowałam piana mnie wkurwia,
bo szczypie w oczy, muzyka mnie wkurwia, każda muzyka mnie wkurwia,
ta nastrojowa najbardziej mnie wkurwia, a te olejki zapachowe, to
dopiero wkurwiające, kleją się, lepią, plamią, nie, nie olejki
najbardziej mnie wkurwiają!"
- "No dobrze, to może sex? Jak wygląda Pani życie seksualne?"
- "Sex !? A co to takiego?"
- "Nie wie Pani co to sex !? No dobrze, zaraz Pani pokażę, proszę
za parawan." Po chwili na parawanie lądują kolejne części
garderoby:spodnie, spódnica, kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Po kolejnej chwili
słychać sapanie i wzdychania, wreszcie słychać głos kobiety:
- "Panie Doktorze, proszę się zdecydować!!!! Wkłada Pan czy wyciąga,
bo już mnie pan zaczyna wkurwiać!"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 16:05, 08 Lut 2007 Powrót do góry

Przychodzi para narzeczonych do proboszcza. Pan młody pyta:
- Proszę księdza. Ile za ten ślub?
- No nie wiem. Niech pan sam zadecyduje...
Mężczyzna patrzy krytycznie na przyszłą żonę i z ciężkim sercem wyciąga 20 zł. Ksiądz też patrzy na pannę młodą i... wydaje resztę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 16:06, 08 Lut 2007 Powrót do góry

Na sali operacyjnej pacjent jest przygotowywany do zabiegu. A chirurg mruczy pod nosem:
- Dostaniesz, dostaniesz, ale musisz być grzeczny.
- Do kogo pan mówi? Pyta jeszcze przytomny pacjent.
- Do tego kota co siedzi pod stołem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Sob 17:04, 10 Lut 2007 Powrót do góry

Blondynka nabrała ochoty na obejrzenie jakiegoś dobrego pornograficznego filmu. Poszła do wypożyczalni i wybrała tytuł, który podobał się jej najbardziej. Wraca do domu, włącza wideo, wygodnie rozsiada się na kanapie i nic. Zdenerwowana dzwoni do wypożyczalni.
- Przed chwilą wzięłam od was kasetę i jest zepsuta!
- Proszę mi opisać, co się dzieje?
- Obraz cały czas śnieży i słychać tylko jakieś szumy.
- Proszę podać tytuł filmu.
- "Czyszczenie głowic"...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin