Forum Grupa Trzymająca Władzę Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Grupa Trzymająca Władzę
Jest nas wielu(-_(- _-)_-)nas nie pokonacie
 Teksty- oczywiście śmieszne Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pią 20:45, 02 Lut 2007 Powrót do góry

Tu będą jajcarskie teksty. Pewnie niektórym nie będzie się chciało ich czytać ze względu na długość...ale co tam...
Raz się żyje


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pią 20:59, 02 Lut 2007 Powrót do góry

Bóg stworzył osła i powiedział do niego:
-ty jesteś osioł ! Będziesz ciężko pracować od rana do wieczora i będziesz na barkach wielkie ciężary nosić. Będziesz jadł trawę i będziesz mało inteligentny. Będziesz tak żyć 50lat
-O Panie!-rzekł osioł- To stanowczo za dużo. Daj mi nie więcej jak 30 lat.
I stało się
Następnie Bóg stworzył psa i rzekł:
-Ty jesteś pies. Będziesz pilnować dobytku ludzkiego i ludzkim przyjacielem będziesz.
Będziesz jadł to, co ci człowiek pozostawi i będziesz tak żyć 25 lat.
-O Panie!-rzekł pies- To za długo jak dla mnie. Daj mi nie więcej jak 10 lat
I stało się tak.
Następnie Bóg stworzył małpę. rzekł:
-Ty jesteś małpa. Będziesz skakać z drzewa na drzewo i będziesz nieustannie robić z siebie idiotę. Będziesz tak żyć. 20 lat
-O Panie-rzekła małpa- Żyć 20 lat jako błazen to za długo. Daj mi nie więcej jak 10lat.-I stało się tak.
Ostatecznie Bóg stworzył mężczyznę. I rzekł:
-Ty jesteś mężczyzna. Jedyna racjonalna istota na ziemi. Dzięki swej inteligencji podporządkujesz sobie wszystkie stworzenia. Będziesz panować na ziemi przez 20lat.
-O Panie!-odparł mężczyzna-20 lat to za mało jak dla mnie. Daj mi te 20 lat osła, 15 psa i 10 małpy. Ja je przyjmę z chęcią. -I stało się tak.

I postarał się Bóg by mężczyzna żył przez 20 lat jak mężczyzna.
Potem się żeni i następne 20 lat pracuje jak osioł od rana do wieczora.
W międzyczasie rodzą się dzieci. A on przez 15 lat żyje jak pies, pilnuje domu i je to, co mu rodzina zostawi.
A potem na stare lata kiedy dzieci są już na swoim. Żyje jak małpa zabawiając wnuki

I tak jest po dziś dzień Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hrabina_AJ
asystent/ka grupowego
asystent/ka grupowego



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łosiowo

PostWysłany: Sob 17:57, 03 Lut 2007 Powrót do góry

Coś w tym jest ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Sob 19:31, 03 Lut 2007 Powrót do góry

a jakże Jezyk
A oto kolejna historia z morałem.
Pewnego dnia podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wpadła do wody siekiera.
Drwal usiadł i zaczął płakać. Objawił mu się Bóg i pyta:
-Dlaczego płaczesz?
-Wpadła mi do wody siekiera
Bóg wchodzi do wody i pojawia się ze złotą siekierą
-To twoja?
-Nie-odpowiada drwal
Bóg znika i po chwili pojawia się ze srebrną siekierą
-A ta?
-też nie
Sytuacja się powtarza. Za trzecim razem Bóg pokazuje drwalowi zwykłą żelazną siekierę.
-To jest moja-woła ucieszony drwal
Bóg był zadowolony, że trafił na takiego uczciwego człowieka i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy. Drwal wrócił do domu szczęśliwy.

Któregoś dnia ten sam drwal przechadzał się z żoną nad brzegiem rzeki.
Żona niespodziewanie pośliznęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł nad brzegiem rzeki i zaczął płakać. Objawił mu się Bóg i zapytał
-Czemu płaczesz?
-moja żona wpadła do wody
Bóg zniknął i po chwili pojawił się a u jego boku stała Jennifer Lopez.
-To twoja żona?-spytał
-Tak-odpowiedział drwal
-Ty kłamco! To nie jest Twoja żona-zawołał oburzony Bóg
-Pozwól Panie, że się wytłumacze-odrzekł drwal-Gdybym powiedział "Nie" wróciłbyś tu z Cameron Diaz a gdybym znowu powiedział "Nie" wróciłbyś z moją żoną. Jej powiedziałbym "Tak" i w nagrodę dostałbym wszystkie trzy. Ale zrozum Panie. Jestem tylko biednym drwalem i nie utrzymałbym trzech żon. Dlatego powiedziałem "Tak" za pierwszym razem.

Jaki z tego morał ?

Ano taki, że jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w pożytecznym i zaszczytnym celu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yasmine
Członek GTW
Członek GTW



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)

PostWysłany: Nie 21:27, 04 Lut 2007 Powrót do góry

ohh matko w pozytecznym celu........no tego to jeszcze nie slyszalam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pon 18:06, 05 Lut 2007 Powrót do góry

Sukcesem jest:
- w wieku 4 lat: nie sikać w majtki
- w wieku 12 lat: mieć przyjaciół
- w wieku 16 lat: posiadać prawo jazdy
- w wieku 19 lat: uprawiać seks
- w wieku 35 lat: zarabiać dużo pieniędzy
- w wieku 60 lat: uprawiać seks
- w wieku 70 lat: posiadać prawo jazdy
- w wieku 75 lat: mieć przyjaciół
- w wieku 80 lat: nie sikać w majtki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yasmine
Członek GTW
Członek GTW



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)

PostWysłany: Wto 0:35, 06 Lut 2007 Powrót do góry

APEL MURZYNKA
Drogi biały kolego i koleżanko!
Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy:

kiedy się rodzę, jestem czarny,
kiedy dorosnę, jestem czarny,
kiedy praży mnie słonce, jestem czarny,
kiedy jest mi zimno, jestem czarny,
kiedy jestem przerażony, jestem czarny,
kiedy jestem chory, jestem czarny,
kiedy umieram, jestem czarny.


Ty, biały kolego:

kiedy się rodzisz, jesteś różowy,
kiedy dorośniesz, jesteś biały,
kiedy praży cię słonce, jesteś czerwony,
kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy,
kiedy jesteś przerażony, jesteś zielony,
kiedy jesteś chory, jesteś żółty,
kiedy umierasz, jesteś szary.

I Ty masz czelność nazywać mnie kolorowym ?!?!?!

Z wyrazami szacunku
Murzynek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hrabina_AJ
asystent/ka grupowego
asystent/ka grupowego



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łosiowo

PostWysłany: Wto 0:40, 06 Lut 2007 Powrót do góry

ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha haha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha haha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha haha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha haha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha haha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha haha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha haha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha haha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha DOBRE !!!!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yasmine
Członek GTW
Członek GTW



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)

PostWysłany: Wto 0:42, 06 Lut 2007 Powrót do góry

LIST BLONDYNKI DO SYNA


Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.

PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yasmine
Członek GTW
Członek GTW



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)

PostWysłany: Wto 0:43, 06 Lut 2007 Powrót do góry

to przeczytaj to:)Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hrabina_AJ
asystent/ka grupowego
asystent/ka grupowego



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łosiowo

PostWysłany: Wto 0:45, 06 Lut 2007 Powrót do góry

Znaaaaaam to Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yasmine
Członek GTW
Członek GTW



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)

PostWysłany: Wto 0:58, 06 Lut 2007 Powrót do góry

ZBOCZENIEC


Zacząłem to robić, kiedy miałem może 18 lat. W szkole zawsze byłem zamknięty w sobie. Przyjaciół praktycznie żadnych. Nie podchodziłem do kobiet, bałem się ich. Już nie pamiętam nawet, jak to się zaczęło. To miał być tylko jeden raz. Nie wiedziałem, że tak trudno z tym skończyć. Upatruję sobie kogoś. Podchodzę. I wyciągam. Wiem, że to, co robię jest chore. Wstydzę się. Niektórzy mówią, że to zboczenie. Zdaje sobie sprawę, że potrzebuję pomocy. Ale to jest silniejsze ode mnie. To mnie po prostu podnieca. W tej jednej chwili czuję się w pełni władzy, jakby wszystko zależało wyłącznie ode mnie. Nie jestem z tych, co robią to tylko kobietom czy małym dziewczynkom. To może wydawać się dziwne, ale lubię działać w autobusach i tramwajach. Patrzę na ludzi, którzy uciekają w kierunku drzwi. Czuje wtedy, jak adrenalina uderza mi do głowy. Może gdybym na tym poprzestał, nie byłoby tak źle. Ale na tym nigdy się nie kończy. Napawam się widokiem... tego, no wiecie... Oglądam, macam. Wstydzę się, ale jak już zacznę, to nie mogę się powstrzymać. Wtedy sięgam zenitu, jestem w ekstazie. Niestety, nie na każdej trasie bywa tak dobrze. Najciekawiej jest w okolicach Starówki. Jak się trafi turysta, to mogę sobie pozwolić na wszystko. Idę na całość. Wiem, że później będę tego żałował, ale teraz działam pod wpływem impulsu. Jak w transie. Muszę jednak być ostrożny. Często zmieniam wygląd. Gdyby ktoś mnie rozpoznał, wszystko stracone. Raz mam wąsy, raz okulary. Zawsze jestem czujny.
Mam na imię Bogdan. Mam 42 lata. Jestem kanarem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Wto 9:14, 06 Lut 2007 Powrót do góry

Drogie Bravo, drodzy koledzy i koleżanki.

Mam na imię Dagmara i mam 19 lat. Moja sytuacja jest bardzo krepująca i nie wiem co teraz mam zrobić. Jestem już dorosłą dziewczyną i mam wspaniałego chłopaka o imieniu Marcin, którego kocham ponad życie i myślę ze on odwzajemnia moje uczucie. Jesteśmy już razem 6 miesięcy i postanowiliśmy dokonać Aktu Miłosnego, aby umocnić nasz związek. Nie fart polega na tym że ja jestem dziewicą, a z tego co wiem On jest już doświadczonym mężczyzną. Bardzo obawiałam się że nie spełnię jego oczekiwa , po prostu zawiodę! Na dodatek wszystkie moje koleżanki potraciły już dziewictwo i żeby mieć o czym rozmawiać z nimi, powiedziałam że ja również nie jestem jak to się mówi potocznie "cnotką". O tym fakcie dowiedział się Marcin od mojej koleżanki, Moniki, która jest jego dobrą znajomą. Gdy Marcin zapytał czy to prawda nie zaprzeczyłam. Ustaliliśmy nasz Pierwszy Raz na najbliższy weekend, ponieważ Marcina rodzice jadą na wesele. Bardzo się obawiałam bólu, oraz tego że Marcin posądzi mnie o kłamstwo, więc postanowiłam jakoś sobie poradzić. Nie chciałam przespać się z "pierwszym lepszym" gdyż kocham Marcina i chcę aby to on był moim Pierwszym Mężczyzną!! Akurat zdarzyło się tak że byłam sama w domu i postanowiłam uporać się z moja błona dziewiczą. Nie chciałam robić tego palcami ani jakimś twardym przedmiotem a na wibrator niestety nie było by mnie stać. Poszłam więc do lodówki i zobaczyłam nadającą się do mojego czynu kaszankę. Odpowiadała mi rozmiarem i grubością, była trochę za zimna i za twarda więc postanowiłam ja podgotować. Kiedy nareszcie ostygła, nasmarowałam ja wazeliną, i zaczęłam wkładać ją do pochwy. Poddałam się chyba za bardzo chwili i za bardzo ją ścisnęłam. Wtedy stało się najgorsze co mogło się stać!! KASZANKA SIĘ ZŁAMAŁA!!!!!!!!!!Rozpaczliwie próbowałam ją wyjąć palcami ale chyba trochę za bardzo ją rozgotowałam i niektóre kawałki kaszanki zostały mi w pochwie i nie mogę ich wyjąć! Wstydzę się iść do ginekologa a za kilka dni wyczekiwany przez naszą dwójkę upojny weekend!! Nie wiem co mam zrobić i do kogo się zwrócić. Co teraz pomyśli o mnie Marcin!! BŁAGAM POMÓŻCIE!!!!!
Zrozpaczona


Odpowiedź Redakcji:
Na wstępie pragniemy podziękować Ci za podzielenie się z nami swoim problemem. W twojej nader ciekawej sytuacji proponujemy Ci dwa rozwiązania:
1. Ekstrawaganckie w stylu new art.
2. Siłowe

Pierwsze wydaje nam się ciekawe lecz może nie przynieść spodziewanych efektów. Musisz pokroić cebulę w kostkę, a następnie podsmażyć ją na złocisty kolor na patelni (koniecznie na oleju z pierwszego tloczenia). Następnie musisz dopchać ją do pochwy i zrobić 3-4 przysiadów tak aby zmieszała się z kaszanką. Potem zaproś swojego ukochanego na romantyczne spotkanie inicjujące. Przed pierwszym stosunkiem zaproponujesz mu więc kaszankę po staropolsku w wersji francuskiej. W ten sposób osiągniesz dwa cele: udowodnisz mu, że bardzo go kochasz i jednocześnie pokażesz, że świetnie gotujesz. Przypominamy Ci powiedzenie "PRZEZ ŻOŁąDEK DO SERCA".

Rozwiązanie drugie jest jednak o wiele bardziej skuteczne. Przygotuj patelnię na której miałaś zarumienić cebulkę. Następnie weź ją w prawą rękę (jeśli jesteś leworęczna to w lewą) i pierdolnij się nią z całej siły w głowę - bo tobie to już chyba nic nie pomoże!
Z poważaniem Redakcja


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dejwid
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 9:31, 08 Lut 2007 Powrót do góry

NAJLEPSZY TEKST JAKI W ŻYCIU CZYTAŁEM :PWchodzi biały facet do sauny i tak siedzi i sobie myśli:
- Kurde, jak ja dawno nie paliłem, oj ale bym sobie zajarał bacika.
No ale nie ma trawy, więc siedzi dalej, siedzi i znowu myśli:
- Boże, jak ja bym sobie zapalił, no chociaż malenką dupkę.
No ale nie ma trawy więc siedzi i tak sobie myśli. Po pół godzinie kiedy facet już się nieźle nakręcił do sauny wchodzi murzyn w dredach siada po drugiej stronie i ostentacyjnie wyjmuje 10-cio gramowego wora i zaczyna skręcać. Na to białas się podniecił:
- Ja pitolę, ale sobie zapalę, ale sobie zapalę.
Podchodzi do murzyna i mówi:
- Yo stary! Wiesz jak dawno nie paliłem, chyba z rok, poratuj kolegę w potrzebie daj ściągnąć trochę.
Na to murzyn:
- Yo, no spoko, ale wiesz... 100 dolców od macha.
- Co kurde 100 dolarów? Pogięło cię?
- Nie stary to jest taki zajebisty towar, że nawet sobie nie wyobrażasz jakie będziesz miał schizy.
Facet sobie myśli "A walić to, mam trochę kasy i muszę sobie zajarać!" Zapłacił więc murzynowi 100 dolców i ściągnął z bata taką chmurę jaką tylko mógł. Siedzi, i nic.
- Ej stary, ale żeś mnie zrobił w konia, nic mnie nie wzięło.
- Bo to jest taki towar co dopiero po czwartym, piątym razie łapie.
Białas wkurwiony, ale myśli sobie zapłaciłem mu już 100 dolców nie może się zmarnować. Rzucił więc jeszcze 500 i ściągnął 5 porządnych buchów pod rząd. Usiadł i znowu nic...
- Ty fiucie, zapłaciłem ci 600 zielonych za taki szajs.
Murzyn zaczął się śmiać, zwinął manatki i zaczął nawiewać. Biały za nim. Murzyn ucieka po korytarzach, biały za nim. Murzyn wsiadł do windy. Biały nie zdążył, wbiega więc po schodach, zjeżdża po poręczy. Zjechał na dół murzyn akurat wysiadł z windy i spierdala na zewnątrz. Wsiadł do taksówki i odjechał. No to biały za nim w drugą i w pościg. Ścigają się tak po całym mieście. Wreszcie murzyn wysiada i wbiega w sam środek centrum handlowego, biały za nim. Goniąc się rozpierdzielili kilka stoisk. Murzyn ucieka pod górę po schodach ruchomych jadących w dół. Biały za nim. Murzyn wbiegł na najwyższe piętro, biały za nim. Murzyn po drabinie na dach, biały za nim. Skaczą po dachach z budynku na budynek, wreszcie zbiegają z któregoś po schodach i gonią się po ulicy. Dobiegają do portu murzyn wskakuje w motorówkę, i w morze, biały dosiada skutera i za nim. Gonią się tak aż zabrakło im benzyny. Wreszcie murzyn skacze do wody i płynie wpław, biały za nim. Dopłynął do brzegu uniknąwszy rekinów i spierdala dalej. Murzyn wpada na lotnisko, biały za nim. Przedarł się przez ochronę i wskoczyl do startującego samolotu. Gonią się po jumbojetcie wreszcie murzyn dorywa spadochron i wyskakuje, biały za nim. Lądują na bazarze murzyn kroi ze stoiska deskorolkę i w długą, biały zabiera rolki i za nim. Gonią się tak, że aż zainteresowała się nimi policja konna. Wreszcie murzyn się wkurzył bo za wolno na tej desce jechał i wyrywa jakiemuś szczylowi rower, biały zabiera drugiemu i za murzynem. Gonią się tak aż wreszcie zgubili policję i wjechali do lasu. Murzyn bardziej wytrzymały pedałuje na rowerze a biały został w tyle i zgubił murzyna. I nagle zachciało mu się srać. Myśli "ale zwalę sobie kloca" i zszedł z drogi za krzak, oparł rower o drzewo, ściągnął gacie, wypiął dupę i sra... Nagle czuje silny uścisk czarnej dłoni na ramieniu i słyszy:
- Ej koleś, ale w saunie to się nie sra!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AnieK
asystent/ka grupowego
asystent/ka grupowego



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nibylanda

PostWysłany: Czw 10:01, 08 Lut 2007 Powrót do góry

nosszzzzz mam deski ... buahahahahahaha <ol2><rotfl>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin