 |
 |
 |
 |
Grupa Trzymająca Władzę
Jest nas wielu(-_(- _-)_-)nas nie pokonacie |
 |
 |
 |
 |
 |
Autor |
Wiadomość |
Yasmine
Członek GTW

Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)
|
Wysłany:
Śro 16:02, 07 Lut 2007 |
 |
|
troche sie zdenerwowal bo nie wiedzial o co tu tak naprawde chodzi.... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
|
 |
Dejwid
Ojciec Dyrektor

Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany:
Śro 16:27, 07 Lut 2007 |
 |
|
Dawno temu, za siedmioma górami żył sobie mały chłopczyk o imieniu Łukasz.
Niczym szczegolnym sie nie wyroznial. Na pirwszy rzut oka byl zwykla, szara postacia, ledwo zauwazalna w tlumie.
Jednak jeśliby mu siębliżej przyjrzec można było zauważyć nienaturalnie odstające uszy. Gdyby to byly tylko uszy, wszyscy bylibysmy zadowoleni, niestety po glebszej analizie mozna znalezc wiele innych anomali czyniacych go nadwyraz smieszna osoba. Trudno powiedziec kto zawinił takiemu stanowi rzeczy, w każdym razie nasz bohater egzystował sobie spokojnie w wiosce nie zdając sobie sprawy, że jego egzystencja tak naprawde nie ma najmniejszego sensu.
Postanowił, więc iść nad rzekę i się utopić. I zrobił tak jak mu jego wewnętrzny głos podpowidział. Kiedy już stał nad rzeką nagle uzmyslowil sobie ze ... jest gwiazdą. Dlatego powziął decyzję, ze wyjdzie do wielkiego miasta z nadzieją, że ktoś mu powie jaki jest cel jego egzystencji. Wsiadł więc w pociąg 2kl i ruszył przed siebie. Usiadł w pierwszym lepszym przedziale. Na przeciwko siadział ...brodaty mężczyzna w kraciastej koszuli, który uśmiechał się tajemniczo.Łukasz pomyslał :
-moze naprawde jestem idealem.......
-chyba coś ci się wydaje- rzekł do Łukasza tajemniczy nieznajomy. Okazało się, ze potrafi czytać w jego myślach.
-A wlasnie, ze wcale mi sie nie wydaje!!! Odrzekl oburzony.
mężczyzna dalej uśmiechał się tajemniczo, co wprawiło naszego bohatera w zakłopotanie.
Pomyslal.....
-Gdybym tylko ja tak umial czytac w myslach, moze wkoncu wiedzialbym co sadza o mnie ludzie.
marzenie o takim darze przepełniało jego głowę. Naglę ni stąd ni z owąd
dosiadla sie do niego piekna i ponetna, dlugowlosa blondyna:)
Łukasza aż wbiło w siedzenie
zwlaszcza, ze owa nieznajoma zerkala na niego co jakis czas.
i uśmiechała się uwodzicielsko
pomyslał :
- jessu ja to musze byc przystojny skoro taka laska na mnie leci - zagadam do niej :
Lecz nie mógł wypowiedziec ani słowa. Zamurowało go.
Ona jest niesamowita - pomyslal, az mnie zamurowalo
Laska odpowiedziała-No nie wysilaj sie tak i nie probuj nic powiedziec. I tak to nic nie da. A to, że jestem niesamowita juz wiem.-co?? ona tez??-pomyslał Łukasz
Widze to w twoich oczach, slinisz sie na moj widok jak kazdy inny "pies" ...
Łukasz załamał się psychicznie. Wstał z miejsca i udał się do toalety, żeby się ochłodzić. Nagle droge zastapił mu...
konduktor i poprosil o pokazanie biletu, uprawniajacego go do przejazdu
okazało sie, ze nasz bohater nie ma biletu. Musial, wiec opuscic pociag no i oczywiscie jeszcze mandat dostal. Wyladowal w....
neznanej sobie miejscowosci, ktorej ogrom go przytloczyl:)
Była to metropolia jakich malo. Wszystko tam bylo duzo wieksze niz w jego rodzinnych stronach.
rozgladal sie uwaznie, chcac znalezc jakis punkt odniesienia. Jednak wszystko bylo dla niego takie nowe i niezwykle.
- Nie dam rady! pomyslal....
-Jak ja sobie tu poradze.....
Istotnie nie wiedzial jak sie odnalzc w tym nowym i nieznanym miejscu.
Z pomocą przyszedł mu bezdomny imieniem Hubert.
Hubert? - pomyslal. Znalem kiedys jednego Huberta ... ale on juz nie zyje, czyli nie wazne.
Rzeczywiscie byla to niezwykla zbierznosc imion tajemniczego nieznajomego i przyjaciela z dawnych lat naszego bohatera. Pierwszym miejscem w ktore pozli...
bylo dosc dziwne dla naszego Lukasza, byl zupelnie zaskoczony. HUbert bowiem zabral go do.....lazni publicznej.
-Wiesz-powiedzial Hubert-Tobie by tez sie kapiel przydala, cuchniesz bowiem niemilosiernie:)
Istotnie nasz bohater cuchnął niemiłosiernie...prawdopodobnie spocił się biedaczysko na widok pięknej blondyny w pociągu(a może na widok konduktora?)
Niemniej jednak odor, ktory sie wokol niego unosil byl nie do zniesienia.
-No wiec dobrze Hubercie, chodzmy do lazni....
Poszli, więc do łaźni jak zaplanowali. W łaźni Hubert....
Zdal sobie sprawe, z badz co badz bedzie sie musial rozebrac.....
Łukasz niestety nie zdał sobie w pełni z tego sprawy i w ten sposób po raz kolejny pokazał...
,ze tak naprawde to nie ma sie czym chwalic...
Choć w głębi swojej świadomości myślał coś innego. Po pewnym czasie za sprawą ...
dziwnego zbieu okolicznosci, ujrzal....
Światełko w tunelu...sam nie wiedział skąd ono się wzięło no i skąd wziął się ten cholerny tunel. okazało się, że...
ze to wcale nie jest tunel tylko, poraz kolejny jego wyobraznia tak go poniosla.
Dalej bowiem siedzial wraz z Hubertem i innymi smierdzielami w lazni, ktora przesiaknela zapachem brudu, potu, wyziewami alkoholowymi.
-Co ja tu robie?- pomyslal- Wkoncu jestem.........
już czysty i wbrew pozorom nie potrzebuję kąpieli więcej niż raz w tygodniu. Przyzwyczaiłem się już...
do tego milego zapaszku spod paszki. Łukasz zaczął obmyslac plan ucieczki. Nagle zobaczył malutkie okienko, ledwo go widział bo opary byly bardzo geste. Wtedy pomyslal : "jestem uratowany " ...
pomyśał -i zaczął czai się w kierunku okienka. Nagle pośliznął się i...
i wpadl prosto na przechadzajacego sie, nago po lazni, bezdomnego. upadl tak niefortunnie, ze zebami zachaczyl o..................
posadzke czego rezultatem bylo ...
wybicie sobie dwóch przednich zebów (tzw jedynek)
Łukasz jest załamany , ubytek w jego uzębieniu może komplikować mu życie które przecież....
i tak jest do dupy. Choc twierdzi zupelnie cos innego....Wybiegł więc nasz bohater na ulice tak jak stał i...
znow niefart...Stal taki jakim go matka natura stworzyla, a mijajacy go ludzie wrecz slaniali sie na nogach ze smiechu.
-Co robic? Co ja mam zrobic? myslal przerazony.
Wtem....
pojawił się strażnik miejski w towarzystwie policjanta. Gdy tyłko zobaczyli naszego bohatera od razu....
nadeszła pomoc dla naszeogo Łukasza, która chowała sie pod dwoma białymi fartuchami i ów pomoc.....
przeszli do sedna sprawy. Na srodku ulicy zakuli go w kajdany nie patrzac na to, ze Lukasz tresie sie z zimna jak galareta, nie zwracali rowniez uwagi, ze caly ocieka krwia.
by udzielic mu pomocy panowie w białych fartuchach zarzucili na niego biały kaftanik a bohater cieszac sie z tego...
myślał, że właśnie spełniło się marzenie jego życia. Sanitariusze zabrali go do...
do swiata pięknych chwil wsrod grona serdecznych przyjaciól w....
w miejscu gdzie ściany są z materacy a w drzwiach nie ma klamek
i wszystko jest w pieknym rozowym kolorze.
-No to udało mi się...-pomyślał i z radości zaczął tarzac się po pokoju.
ale jego sielanka nie trwała długo gdyz w jego głowie zrodziła sie myśl: Jestem tu z misją....
wkoncu, wkoncu, wkoncu, docenili mnie, dali wlasny pokoj i to w tak wspanialym kolorze.
Lecz nagle, wszedl do pokoju wieki facet, z dlugimi tlustymi wlosami i lepkimi lapskami.
-No kolezko wyskakuj z fartuszka robimy rewizje-powiedzial-.....
poczym jego łapska zaczeły krążyc po ciele Łukasza a ten zaczął popiskiwać....pojękiwać....i stękać
Łukasz odkrył swoje prawdziwe Ja ....które sie okazało zaskakująće on wcale nie pragnął kobiet jego powołaniem byli mężczyźni......
-No juz zgnij no mi sie tu w pol, zobaczymy czy czegos tam nie chowasz!
-Ale, ze niby gdzie nie chowam-pytal zdezorientowany Lukasz....
az sie spocil
lecz jak pomyslał o tej przyjemnosci która go czeka .....
szybciutko zdjal fartuszek, robiac przy tym fikusne zgiecia i wygiecia. Naprezal sie niczym Herkules.......
na olimpie...ale w tym samym momencie stało się coś, czego Łukasz nie przewidział...
jego przyrodzenie w dalszym ciagu zwisalo jak marny ochlap miesa.......
miziając frywolnie wnętrze ud ...
jednakże nie przejął sie tym zbytnio gdyż to sanitariusz miał zrobic mu dobrze
a ponadto miał nadzieje ze magiczna pigułka zacznie działać!!!!
pomylił się jednak...reakcja była odwrotna do zamierzonej. Wtem....
przyszedl drugi ze sraznikow........
Zaczęło się coś, co łatwo było przewidzieć...Łukasz nie wiedział co począć....
musiał dac sobie jakos rade z tymi dwoma brutalami rządnymi sexu a jego przyrodzenie niestety odmawialo posłuszeństwa wiec wymyśli ze zrobi to....
co zwykł robić w takich sytuacjach ...
Była to rozpaczliwa próba dojścia...do jakiegoś konkretnego miejsca, które byłoby bezpieczne...
lecz w jego tępej głóce narodził sie plan...
nieskuteczny i bezsensowny. Został dorwany przez oprawców, którzy...
Którzy mieli niecne zamiary , co do jego jakże płonej osoby
nie nalezeli do typu "lagodni". Jeden chwycil go za glowe i........
i zaczął nią walic w...
kolano
Z opresji uratowała go kierowniczka zakładu, którą była znana już Łukaszowi blondyna z pociągu...Nasz bohater w tym momencie...
nie wiedzial si czy smiac sie czy plakac......
postanowił zapłakać z radosci
ale to byl jego blad poniewaz........
okazała się ona być jeszcze bardziej wredna niż sanitariusze. Wzięła go do gabinetu i...
z calej sily uderzyla w twarz!
-Masz chamie to na otrzezwienie! powiedziala.
-Trzeba sie bylo tak nie gapic na mnie w pociagu!-to powiedziawszy
zdjęła mu spodnie i....
parsknęła śmiechem gdyż zobaczyła jego "interes"
Natychmiast...wyciągnęła pejcz i zaczęła traktować nim ciało naszego bohatera ....Łukasz aż...
drżał z rozkoszy postanowił wiec nigdy wiecej
nie robić nic innego
pomyślał to jest moje przeznaczenie najlepiej jak przestane istniec....I ZNIKNĄŁ
Znalazł się w długim tunelu na koncu którego blyskalo male swiatelko.
-Podązaj w strone światła-słychaszał głos dochodzący z oddali...
troche sie zdenerwowal bo nie wiedzial o co tu tak naprawde chodzi....
Znajdował się w nieznanym i tajemniczym miejscu... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Yasmine
Członek GTW

Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)
|
Wysłany:
Śro 18:33, 07 Lut 2007 |
 |
|
, ktore poniekad bylo mu znajome |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Dejwid
Ojciec Dyrektor

Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany:
Śro 18:44, 07 Lut 2007 |
 |
|
Leżał w jakieś ogromnej białej sali i przyglądał się kroplówce,z której leniwie kapały krople jakieś brązowej substancji. Tak był w szpitalu...ale jak się tam znalazł...nie pamiętał. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Yasmine
Członek GTW

Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)
|
Wysłany:
Śro 23:46, 07 Lut 2007 |
 |
|
Jak to mozliwe? Szpital, kroplowki...zebym tylko mogl sobie to przypomniec. Pamiec jednak szwankowala. Nagle zobaczyl, ze do sali wszedl doktor z plikiem jakichs dziwnie wygladajacych papierow.
A to co? Pomyslal.
Z wyrazu twarzy lekarza mozna bylo wywnioskowac tylko jedno............. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
AnieK
asystent/ka grupowego

Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 476 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nibylanda
|
Wysłany:
Czw 8:21, 08 Lut 2007 |
 |
|
żółte papiery !! |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Dejwid
Ojciec Dyrektor

Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany:
Czw 10:46, 08 Lut 2007 |
 |
|
czyżby uznali mnie za wariata??-Pytał sam siebie-przecież ja jestem normalny... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Yasmine
Członek GTW

Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)
|
Wysłany:
Czw 16:03, 08 Lut 2007 |
 |
|
normalny, normalny...Jednak prawda byla inna..... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Dejwid
Ojciec Dyrektor

Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany:
Czw 16:05, 08 Lut 2007 |
 |
|
wstrząsająca i przyprawiająca o deprsesje...mianowicie był on... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Yasmine
Członek GTW

Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)
|
Wysłany:
Czw 16:10, 08 Lut 2007 |
 |
|
adoptowany przez rodzine gejow:) |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Dejwid
Ojciec Dyrektor

Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany:
Czw 16:20, 08 Lut 2007 |
 |
|
Dowiedziec sie takiego czegos po wielu latach było dla niego traumatycznym przeżyciem. Było to gorsze niż nawet kompleks Edypa...Zdesperowany Łukasz postanowił... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Yasmine
Członek GTW

Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)
|
Wysłany:
Czw 18:18, 08 Lut 2007 |
 |
|
odnalezc swoich tatusiow:) |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Dejwid
Ojciec Dyrektor

Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany:
Czw 18:20, 08 Lut 2007 |
 |
|
wyszedł niepostrzeżenie ze szpitala i ruszył w podróż niewiadomo gdzie... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Yasmine
Członek GTW

Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Northampton(aktualnie)
|
Wysłany:
Czw 18:38, 08 Lut 2007 |
 |
|
siadl w szpitalnym fartuch do pierwszego, lepszego autobusu....... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
Dejwid
Ojciec Dyrektor

Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 1256 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany:
Czw 18:50, 08 Lut 2007 |
 |
|
autobusu o numerze 13. Łukasz nie był przesądny, więc nie przejął się numerem pojazdu. Było to złe posunięcie z jego strony, ponieważ... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|